Szkoda, że nigdy nie możesz niczego ukryć przed światem. Zawsze znajdzie cie ktoś. Prowadzisz bloga do którego nikt nie ma linku nikt nic nie wiem, ale i tak po pewnym czasie pisze do ciebie koleżanka, która przeczytała ostatni wpis i się martwi.. Ktoś przesłał jej link anonimowo do mojego bloga, czyli nie tylko ona, ale jeszcze ktoś inny wie o jego istnieniu. Jeśli ta ów osoba to czyta to niech śmiało napisze do mnie, że się "martwi", a nie pisze do Ani, którą to i tak pewnie nie obchodzi. Dzięki tobie po raz kolejny będę musiała zakończyć "działalność blogerską" bo nie mogę znieść myśli o tym, że ktoś kto zna mnie osobiście czyta te brednie, a jeśli nawet to czytasz to nie musisz tego ogłaszać wszystkim ! Dzięki wielkie !
Prawdopodobnie ostatni wpis
Buźka :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz